Wszystko je ma! Nawet taki guz. W zasadzie śmiem twierdzić, że obecność czegoś takiego u mnie w głowie spowodowała w moim życiu SAME plusy. Tak, może pieprzę jak potłuczona, ale ja właśnie tak to widzę.
No, bo tak:
+ Rodzina mi się zintegrowała
+ Zaczęliśmy wszyscy o siebie dbać
+ Często się spotykamy i rozmawiamy
+ Non stop się śmiejemy i atmosfera jest rozluźniona. Może to kwestia naszych charakterów, nie wiem.
+ Wszędzie roznoszą się jakieś takie pozytywne fluidy, nawet pasjanse Rodzicom ciągle wychodzą!
Czysto przyziemne fakty:
+ Dbają o mnie na każdym kroku, jestem traktowana iście po królewsku ;)
+ Mam jakąś zdumiewającą aktywność mózgu, szybciej czytam i mam świetną wręcz pamięć!
+ Nastąpiła ogromna poprawa mojego krążenia!
+ Błyskawiczny wzrost włosów - to dzięki olejowi lnianemu!
+ Prze-zdrowe odżywianie!
+ Przemiana materii - szalejąca wręcz!
+ Zniknięcie cellulitu!
+ Zadziwiająca gładkość skóry!
+ Mnóstwo energii = wysprzątana na błysk kawalerka!
Niewielkimi minusami są:
- Ból kolana, zwłaszcza nad ranem, chyba z braku ruchu (nie wypuszczają mnie "do ludzi", bo teraz nie mogę zachorować, a dużo ludzi przecież ma grypę), chociaż staram się chodzić jak najwięcej - w ciągu dnia ból mija, a nad ranem, kiedy się zaczyna - smaruję chłodzącą maścią końską, 5 minut i po sprawie, tylko muszę dokuśtykać do łazienki przekraczając mojego T.!
- Sypiam krótko i w nocy słucham muzyki albo przeglądam internet w telefonie, potem czasem udaje mi się jeszcze zasnąć i kryzys przychodzi koło 16:00. Jak dotrwam do 23:00 udaje mi się spać do około 4:00, 5:00, może po 6:00. Różnie.
- Stan mojej cery, która też wydala toksyny i sterydy, ale staram się radzić z tym dobrym żelem do mycia twarzy, pilingiem, wodą termalną, maseczkami i popularnym wśród dziecięcych pup kremem z cynkiem. Odstawię sterydy, to będzie od razu lepiej!
- Zaokrąglenie się twarzy wynikające również z konieczności przyjmowania sterydów. Póki nie wyglądam jak jakiś koks, to jest OK. Waga w normie, chyba, że się objem, to podskakuje, ale rano znów jest znośnie. Mówią na mnie "Chomiczek" :D Ale polubiłam to!
- Niestety jestem karmiona też kapustą, jajkami, jabłkami, czosnkiem i innymi fasolami, to sobie wyobraźcie tę mieszankę - strach świeczki palić... :/
Ale to minie :D
DN na luzie o guzie
Zobacz chomiczku, więcej plusów niż minusów i cellulitu się pozbyłaś! Myślę o Tobie każdego dnia.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! A i minusy jakies rakie blade. Np. Kolano teraz mimo, ze jest ta godzina mnie wyjatkowo nie boli a oczy zmecze zaraz, to pewnie jeszcze zasne, bo juz pecherz oproznilam;D bardzo jest mi milo, ze o mnie myslisz;* ja, jak to pisze, to tez 'podmyslowuje' o Tobie;D
Usuńpozdrawia torbielik z głowy Alusy :)
OdpowiedzUsuńDzieki torbieliku! Zniknalbys!:*
Usuńto tylko torbielik, nic nie robi złego :) niech sobie tam siedzi, bo się już za[rzyjaźniliśmy ze sobą :)
UsuńTaaa, bo generalnie to chorowanie jest fajne. Moja depresja też ma plusy, a jak! Ponoć każdy medal ma dwie strony, każdy kij ma dwa końce, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło itd. :)
OdpowiedzUsuńI wszystko jest po cos!:*
UsuńOj tam, po ciężkim stanie mojego Taty zaczelam doceniać każda chwile przeglądana z nim przez telefon a z racji ze mieszkamy daleko i rzadko sie widujemy to nawet skłoniło mnie to do kupienia rodzicom laptopa żebym chociaż na skype mogła ich zobaczyć :) może to głupio zabrzmi, ale czasem takie chwile (ale tylko chwile!) sa potrzebne, zeby docenić czas ktory mozna spędzić razem z ukochanymi osobami :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze tak! Wszystko czmus sluzy i jest po cos! Ty tez widze, spac nie mozesz...:*
UsuńOstatnio nie tyle nie moge spać ile nie wolno mi, bo mamy za pare dni kontrole w pracy i siedzimy całymi nocami z dziewczynami, ja pracuje zdalnie a cześć siedzi w biurze po nocach bo mamy troche do nadrobienia :) ale co tam jeszcze sie od niedzieli 3 w nocy nie polozylam spać a za godzinę trzeba do biura już jechać :/ mąż sie tylko 2h zdrzemnal bo ktoś nas musi do pracy zawieść i nie zasnąć ;) całe szczęście pracujemy w jednej firmie ;)
UsuńTe bonusy są bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńTak wyszlo:) polecam moje specyficzki:)
UsuńTe plusy są zaskakujące wręcz :)
OdpowiedzUsuńJa to nie wiem co mnie JESZCZE może zaskoczyć... :D
UsuńPlusy są świetne. Przekonuję się do oleju lnianego. Póki co na włosy, przez gardło nie chce mi przejść :-)
OdpowiedzUsuńJa popijam wodą, bo też przełknąć średnio:/
UsuńBo grunt, to szukać plusów w minusach;) w końcu dwa minusy to plus;))
OdpowiedzUsuńzgadzam się :) oby jak najmniej minusów :D
UsuńZ maty byłam kiepska, ale to pamiętam, że dwa minusy dają plus:)
Usuń